
Część pielęgniarek Wojewódzkiego Szpitala w Tarnobrzegu nie stawiła się dzisiaj na dyżurach. Szpitalny Oddział Ratunkowy udziela pomocy tylko pacjentom w stanie zagrażającym życiu.
- Część z pań wzięła zwolnienia lekarskie bądź opiekę nad dziećmi, niektóre dopiero rano przedzwoniły, że nie mogą przyjść do pracy z różnych powodów. Są oddziały, gdzie jest tylko pielęgniarka oddziałowa, są oddziały, których obsada jest niepełna – mówi dyrektor lecznicy Wiktor Stasiak.
Jak poinformował, wszystko to prowadzi do wygaszenia pracy oddziałów.
- Wstrzymaliśmy przyjęcia, na SOR przyjmowani są tylko pacjenci w stanie zagrożenia życia, czyli z grupy czerwonej – mówi Stasiak.
Dyrektor lecznicy twierdzi, że masowe zwolnienia to działanie poza sporem zbiorowym, w który wszedł związek zawodowy pielęgniarek i położnych tarnobrzeskiego szpitala. Zarząd szpitala nie zgadza się jednak na spełnienie postulatu tej grupy zawodowej. Chodzi o podniesienie pensji zasadniczej o 1500 złotych brutto. Kolejne rozmowy w tej sprawie zaplanowano na środę.
Oficjalnie nikt nie przyznaje się do zaplanowanego protestu. Na podobny krok zdecydowało się w ubiegłym tygodniu ponad 70 pielęgniarek w Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu. Z powodu absencji chorobowej w szpitalu odwołano przyjęcia pacjentów, wykonywane są tylko zabiegi ratujące życie.
Wioletta Wojtkowiak
Wanda
2 lipca 2018 at 12:15
A lekarze na oddziałach i w przychodni też nie przyjmują. Porzucenie pracy to wydaje mi się że według KP to można spokojnie dać dyscyplinarkę. No i wilczy bilet
Hakuna
2 lipca 2018 at 13:21
Gdyby mialy godne płace za to co robią na pewno by nie porzucili miejsca swojej pracy , to jest dramat nic więcej.
Pacjentka
2 lipca 2018 at 13:51
ZUS powinien teraz w trybie pilnym skontrolować te zwolnienia lekarskie, ciekawe który lekarz je wystawił
Magda
2 lipca 2018 at 16:06
Zwolni, jak im nie pasuje moga zmienic prace, ludzie nie za takie pieniadze pracuja w fabrykach, za najnizsza jrajowa I maja 15 min przerwy, wbrew pozorom to tez sa wyksztalceni ludzie. A im 2500zl ciagle malo. Na nocnej zmianie spi a podarunku, kwiatow czy czekoladek nie odmowi……
won
6 lipca 2018 at 11:52
jak ludzie pracują w fabrykach za najniższą krajową to pracuja tam bo mają skończoną zawodówe. Pielęgniarki uczą się ciężko na to żeby ratować ludzi, są odpowiedzialne za ludzkie życie! A dostają 2500 zł ! Lekarze mają 2000 zł za jeden dyżur i dyrektor mówi do pielęniarek ” Nie mam pieniędzy bo musze dać podwyżkę lekarzom” !!! Gdzie tu sprawiedliwość? Nie znasz tematu to się nie wypowiadaj ! Życzę ci żebyś kiedyś trafiła na oddział do pielęgniarki która przeczytała twój komentarz.
Bolek
2 lipca 2018 at 16:43
Jakaś epidemia, kontrol konieczna na 100% – bo nas, te chorowitki pozarażają
zdiwiony
3 lipca 2018 at 12:04
To pracę straci te administracja szpitala bo nie ma czym zarzadzać. Dyrektor Stasiak na likwidatora .
Pola
4 lipca 2018 at 07:54
Właśnie tak się postrzega pielęgniarkę, że nic nie robi: jest służącą, ma lecieć na każde skinienie pacjenta a pacjent może ją obrażać. Jest od podcierania tyłków. Nic nie robi, w dzień pije kawe w nocy śpi. Pezyjmuje czekoladki. Taki jest szacunek dla pielęgniarek społeczeństwa. A to,że walczy o życie ludzkie, reanimuje pacjentów, podaje leki ratujące życie i zdrowie, dźwiga pacjentów z niedowładami, jest narażona na agresję pacjentów nielogicznych. Pracuje za 2 lub 3 osoby, nie ma czasu zjeść ani pójść do wc to tego się nie widzi. Rodzina pacjenta nie ruszy palcem, żeby zrobić coś przy pacjencie tylko stoi i rozkazuje pielęgniarce co ma robić. I ma być zadowolona,że bierze 2000 na rękę za taki odpowiedzialny i stresujący zawód jaki wykonuje. Wstydź się autorze tego komentarza. Pielęgniarki ostatecznie podejmują taki kroki bo nikt ich nie słucha i inaczej nie dostałyby podwyżki i jeszcze z tego co otrzymały chce im się zabrać.
Antek
5 lipca 2018 at 10:06
Do kiedy dyrektor szpitala bedzie stanowiskiem politycznym ,to tak to bedzie wygladac.Pieniadze beda dla dyrekcji,lekarzy natomiast pielegniarki , salowe i pacjenci nie zobacza ani grosza.Cala struktura organizacyjna,prawna szpitali jest do bani,ktos widzial ukanego lekarza?Za zaniedbanie,blad czy lapowke?
won
6 lipca 2018 at 11:58
Władza szerzy propagandę i ludzie we wszystko wierzą a nie mają pojęcia jaka jest sytuacja pielęgniarek i przez co one w tym beznadziejnym szpitalu przechodzą! Ale głosujcie dalej sobie na pis! Dyrektor ma kasy jak lodu, lekarze to samo a pielęgniarki traktuje się jak sprzątaczki zapominając że one tez kończą ciężko szkołę! Kończą studia, kończą Uniwersytet Jagieloński – tak wiele z pielęgniarek ma takie wykształcenie i wracają do tego zabitego dechami miasta do rodziny i przychodzi im pracować za groszę. W Krakowie pielęgniarka zarabia 2 razy więcej. Nie macie pojęcia a się wypowiadacie. Glosujcie na pis dalej bierzcie 500 + 300 + g*w*o plus tylko nie zdziwcie się jak za 10 lat będziecie 3/4 pensji oddawać w podatkach bo państwo będzie w takim dole finansowym.