
Już w niedzielę nad Wisłą w Tarnobrzegu odbędzie się wielki koncert charytatywny dla Kacperka Drozda z Wrzaw. W zbiórce pieniędzy na operację niemowlęcia jednoczą się też krajanie przebywający we Francji i Irlandii.
85 tysięcy euro to niebagatelna kwota. Wszyscy znajomi i przyjaciele rodziny Drozdów, mieszkańcy Wrzaw, Tarnobrzega i okolic robią więc co mogą, by pomóc ją zebrać. Pomóż i ty, przychodząc w niedzielę na tereny nadwiślańskie, gdzie o godz. 12 rozpoczyna się koncert charytatywny z udziałem zespołów disco. Będą aukcje, pokazy, atrakcje a całość poprowadzi Jarosław Szado, znany z telewizji stylista gwiazd.
Pieniądze są potrzebne, by półroczny Kacperek, który urodził się z zespołem wad (m.in brakiem kości krzyżowej, tłuszczakiem okolicy krzyżowej uciskającym nerwy, jamistością rdzenia kręgowego, ektopią lewej nerki, nóżkami końsko-szpotawymi oraz zarośniętym odbytem) pojechał na operację do Barcelony. Liczy się każdy grosz.Tym bardziej wzruszające są wieści, które docierają do nas z zagranicy.
Dzięki Magdalenie z Wrzaw, obecnie przebywającej we Francji, można pomóc rodzinie Drozdów wrzucając pieniądze do puszek znajdujących się w paryskich sklepach z polskimi artykułami. Pieniądze dla chłopca zbierają trzy polskie sklepy w Irlandii i piekarnia w małym miasteczku Ennis liczącym około 20 tysięcy mieszkańców. Do tej akcji swoje przysłowiowe dwa grosze, a raczej „dwa centy” dołożył mieszkaniec Wrzaw Antoni Łabuda, który mieszka tam od 2004 roku.
– Znam tatę Kacpra, Piotrka Drozda i jego rodzinę nie od dziś – opowiada Antoni. – Dorastaliśmy razem w jednej wsi, chodziliśmy do tej samej szkoły, graliśmy razem w piłkę i służyliśmy w kościele do mszy jako ministranci.Z mamą Piotrka znam się z kościoła we Wrzawach, w którym jest organistką i kościelną. Jest wspaniałą osobą, niezwykle przyjazną i życzliwą. Pan Krzysztof jest Strażakiem w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej we Wrzawach. Bardzo odważny i konsekwentny w działaniu. Jak tylko się dowiedziałem o sytuacji w rodzinie Drozdów zadałem sobie pytanie jak mogę pomóc, bo tego właśnie zostałem nauczony w kościele. „Czyńcie innym to, co chcielibyście, aby i wam czyniono” -takie właśnie słowa można znaleźć w Ewangelii Św. Łukasza.
Jak opowiada Antoni Łabuda, postanowił wykorzystać fakt, że należy do Stowarzyszenia Polsko Irlandzkiego czyli Polish-Irish Association, które czynnie działa w życiu osób mieszkających w Ennis organizując różne aktywności mające na celu integrować ze sobą mieszkańców oraz przekazywać najmłodszym polskie tradycję. Ostatnia impreza przeprowadzona przez Stowarzyszenie zgromadziła ponad tysiąc uczestników, a był to Festiwal Polsko- Irlandzki. Podczas tego festiwalu daniem głównym była fasola wrzawska ugotowana przez mieszkańców Ennis. Podczas zakończenia roku szkolnego Polskiej Szkółki w Ennis w czwartek 2 czerwca została przeprowadzona kwesta na rzecz Kacperka, w której uczestniczyło około 50 osób razem z dziećmi.
– Na tym jednak nie poprzestajemy i czynimy większe kroki.W niedzielę 12 czerwca, w tym samym czasie co w Tarnobrzegu, odbędzie się mecz Euro 2016 Polska – Irlandia Północna i z racji tego organizujemy wspólne kibicowanie naszej Polskiej drużynie połączony z grillem i śpiewaniem karaoke – pisze do nas Antoni Łabuda. – O godzinie 16 spotkamy się w centrum naszego miasteczka, aby wspólnie o 16.15 przemaszerować przez miasto dla Kacperka. Podczas tego wydarzenia dzieci będą mogły zrobić laurkę dla Kacperka, które zostaną dostarczone osobiście przez pana Rafała Ogórka – właściciela firmy przewozowej, który zawsze jest chętny, aby pomóc charytatywnie w takich akcjach.
Wioletta Wojtkowiak
Zdjęcia dzięki uprzejmości Antoniego Łabudy
Facebook
RSS