Z aż trzema medalami wracają do Tarnobrzega Li Qian i Natalia Partyka z 84. Indywidualnych Mistrzostw Polski Seniorek i Seniorów w tenisie stołowym, które od 18-20 marca rozgrywane były w Wałbrzychu.
Tarnobrzeżanki od lat nie pozostawiają złudzeń co do tego, kto jest Drużynowym Mistrzem Polski. Tym razem, pozbawiły też złudzeń, odnośnie Indywidualnych Mistrzostw Polski.
Faworytką turnieju była oczywiście Li Qian, dla której był to czwarty start w tej imprezie. „Mała”, jak nazywają Qian kibice, w październiku 2007 roku otrzymała polskie obywatelstwo, więc może startować w Mistrzostwach Polski. Medale z najcenniejszego kruszcu podczas IMP zdobywała za każdym razem, kiedy tylko startowała, czyli w roku 2009, 2011, 2012. W tym roku, przez cały turniej Li Qian przeszła jak tornado, odsyłając w kwitkiem pięć kolejnych zawodniczek i nie tracąc przy tym ani jednego seta. Najciekawszy był jednak mecz finałowy, kiedy po drugiej stronie stołu stanęła … klubowa koleżanka – Natalia Partyka. Dla niezwykle utalentowanej Partyki był to trzeci finał w singlu i niestety po raz trzeci musi się ona zadowolić „tylko” srebrem w tej kategorii.
Na „pocieszenie”, na szyi 26-letniej Natalii Partyki zawisł także złoty medal, ale wywalczony w deblu razem z Katarzyną Grzybowską, z którą stanowi czołowy debel Europy. Partyka i Grzybowska, to wielokrotne reprezentantki Polski, medalistki czempionatu Starego Kontynentu.
Do Wałbrzycha KTS SPAR Zamek Tarnobrzeg pojechał w silnym składzie. Oprócz Li Qian i Natalii Partyki w mistrzostwach startowała jeszcze Kinga Stefańska, która niestety swój udział zakończyła w 1/8 finału, gdzie musiała uznać wyższość równie doświadczonej – Darii Łuczakowskiej. Stefańska to prawdziwa weteranka i rekordzistka IMP, w których wywalczyła aż 18 medali w całej swojej karierze. Pierwszy raz, mając zaledwie 17 lat, stanęła na podium w 1997 roku, z brązowym medalem w deblu. Przed rokiem kapitan KTS udało się wywalczyć złoto też w grze podwójnej.
Niewiele mniej, bo aż 15 krążków z Indywidualnych Mistrzostw Polski ma także Natalia Partyka, która może pochwalić się pięcioma medalami w singlu (dwa srebrne i trzy brązowe), siedmioma w deblu (cztery złote, dwa srebrne i jeden brązowy) oraz trzema w mikście (dwa srebrne i jeden brązowy). Być może podczas przyszłorocznych mistrzostw Partyka dołoży do tej kolekcji ten najcenniejszy, złoty krążek wywalczony w singlu.
Andrzej Tomaszewski
Foto: www.pzts.pl
Facebook
RSS