
Patrząc na podających sobie ręce prezydenta Tarnobrzega Grzegorza Kiełba i radnego Witolda Zycha można odnieść wrażenie, że zapanowała między nimi zgoda. Takie niezwykłe właściwości mają wody siarczkowe!
„Wody siarczkowe to na pewno jest przyszłość Tarnobrzega” – powiedział podczas ostatniej sesji prezydent Grzegorz Kiełb, czym ucieszył radnego Witolda Zycha. Słowa prezydenta były komentarzem do wcześniejszej wypowiedzi radnego. Z radością zakomunikował on radzie, że prezydent zadeklarował mu swoje poparcie i wyraził chęć spotkania i rozmowy na temat wód siarczkowych, czego radny się kompletnie nie spodziewał.
Kto obserwował sesje wie, że obydwaj poróżnili się. Zych nie przebierając w słowach krytykował władze miasta za brak decyzji w sprawie przekazania z budżetu 350 tysięcy złotych na odwiert wód siarczkowych. Bezskutecznie domagał się też powołania „Społecznego Zespołu ds. pozyskania i zagospodarowania wód siarczkowych do celów balneoterapeutycznych i rekreacyjnych na terenie miasta Tarnobrzega”.
Witold Zych potwierdził nam, że w połowie sierpnia złoży do budżetu obywatelskiego projekt dotyczący wykonania odwiertu wód siarczkowych nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Będzie to jeden z tak zwanych ogólnomiejskich projektów, które będą wybierane głosami wszystkich mieszkańców. Na ich realizację zarezerwowano w budżecie obywatelskim 400 tys. złotych. Jesienią okaże się, czy tarnobrzeżanie postawią na ten właśnie pomysł. Projekty można składać do końca sierpnia.
Wioletta Wojtkowiak
Facebook
RSS