
Muzeum przemysłu siarkowego, którym chwali się Tarnobrzeg jest praktycznie niedostępne dla zwiedzających. Czynne jest za krótko, bo w dni powszednie tylko do godziny 15 a w soboty, niedziele i poniedziałki wcale.
Po siarce, na której rozkwitło miasto pozostało starannie pielęgnowane wspomnienie. Do historii siarkowego grodu nawiązał też festiwal S16. Impreza okazała się sukcesem. Zjechali na nią mieszkańcy z wielu miast Polski, którzy przy okazji zwiedzali ciekawe miejsca w okolicy. Nie mogli obejrzeć jedynie tak reklamowanego Muzeum Przemysłu Siarkowego mieszczącego się w zabytkowym spichlerzu przy Pawłowskiego.
Turyści z niedowierzaniem patrzyli na tabliczkę z godzinami pracy muzeum. W sobotę można je zwiedzać tylko po wcześniejszym zgłoszeniu. Trzeba mieć na uwadze to, że grupa musi liczyć kilka osób. Dla jednej muzeum drzwi nie otworzy.
W niedzielę i poniedziałek nie warto nawet próbować, bo muzeum jest nieczynne. Dodajmy, że z odwiedzinami mają też problem tarnobrzeżanie, bo od wtorku do piątku placówka jest dostępna w godzinach, kiedy ludzie pracują czyli do 15. Szansę na obejrzenie ekspozycji mają tylko szkolne wycieczki, a chyba nie o to chodzi ?
Czy to jest żart?
– Czy te godziny otwarcia muzeum to jakiś żart ? Nie wierzę w to, co widzę – pyta ze zdumieniem pani Elżbieta z Krakowa. Czy takie muzeum nie powinno być otwarte właśnie w dni wolne, kiedy dużo ludzi zwiedza okolicę ? Macie tak wybitne malarstwo w zamku w Dzikowie, tyle się nasłuchałam o wydobywaniu siarki, o tym, że zamiast dziury jest jezioro a Tarnobrzeg drzwi zamyka przed turystami ?
„W muzeum przewodnik ciekawie opowie jak doszło do odkrycia siarki w rejonie Tarnobrzega, jakie były sposoby pozyskiwania tego surowca i dlaczego wszystko załamało się na początku lat 90. Dowiemy się również w jakim miejscu kopano siarkę w Polsce w średniowieczu. Wiele interesujących zdjęć i eksponatów. Polecam.” – to jedna z opinii na tripadvisor, uznanej na świecie stronie turystycznej, która pomaga planować podróże. Wzmianki o siarkowym muzeum są na różnych portalach poświęconych turystyce. Przeważnie brakuje informacji o godzinach otwarcia. Zrozumiałe, jeśli jest to powód do wstydu. Problem jest jednak irytujący, bo są przecież wakacje, czas urlopów i zwiedzania.
Dyrektor: „to fizycznie niemożliwe”
Zawiedzionym rację przyznaje dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, placówki, której częścią jest muzeum przemysłu siarkowego. Tadeusz Zych, poza prośbą do turystów o wcześniejsze powiadamianie o chęci zwiedzania siarkowej ekspozycji, innej rady nie ma. Powód takich godzin otwarcia spichlerza jest prozaiczny. Niski budżet utrzymywanej przez miasto placówki i brak pieniędzy na dodatkowe dwa etaty.
– W MHMT pracuje 11 osób. Jeżeli w sobotę i niedzielę otworzymy ekspozycję siarkową do zwiedzania, zgodnie z przepisami pracownikom będą należały się dwa dni wolnego. Wtedy w zamku nie będzie komu pracować. Skoro brakuje pieniędzy na dodatkowych pracowników otwarcie muzeum w dni wolne jest fizycznie niemożliwe – mówi dyrektor Zych.
Wioletta Wojtkowiak
Facebook
RSS