
Dojrzali słuchacze, którzy postawili na edukację z przyjemnością obserwują, jak zmieniają się oni sami i otoczenie. – Już się z nas młodzi nie śmieją, że ćwiczymy i jesteśmy tak aktywni – uśmiecha się Krystyna Frąszczak, prezes stowarzyszenia Uniwersytet III Wieku.
Aula Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnobrzegu pomieściła wczoraj niemal 400 osób, które przybyły na inaugurację 10 roku akademickiego. Trudno uwierzyć, że w październiku 2007 roku słuchaczy skupionych wokół działalności UTW było zaledwie dwudziestu. Z biegiem lat przybywało zainteresowanych, którzy poszerzali wiedzę m.in. z historii, psychologii, medycyny, prawa, literatury, wiedzy o świecie, religioznawstwa czy historii sztuki.
Uniwersytet to nie tylko wykłady, ale rozwijanie pasji. Seniorzy pilnie uczą się języków obcych, informatyki, malują obrazy, grają w brydża i szachy, uprawiają wiele dyscyplin sportowych. Wyjeżdżają też na wycieczki po Polsce i za granicę. Podczas inauguracji nowego roku akademickiego Krystynie Frąszczak przypadła niełatwa rola; streścić dziesięć lat w dwadzieścia minut nie było łatwo.
Życzenia i gratulacje studentom złożyli m.in. goście ze Związku Polaków w Odessie, prezydencki doradca ds. zdrowia Barbara Zych i przewodniczący rady miasta Dariusz Bożek. – Jestem pod takim wrażeniem, tego co robicie, że nie mogę się już doczekać emerytury – mówił i raczej nie żartował.
Wioletta Wojtkowiak
Facebook
RSS