
… CZYLI O CZYM TRZEBA MYŚLEĆ W NADCHODZĄCYM ROKU?
Tarnobrzeg potrzebuje sukcesu. Sukcesu potrzebuje prezydent Grzegorz Kiełb. Czy tym sukcesem będą “Targi ślubne” w lutym 2016 roku? Różnie można o tej inicjatywie mówić, ale lepiej żeby się udało. Jednak nie da się uciec przed refleksją, że różnym ważnym ludziom w Tarnobrzegu brak pomysłu na miasto. Przełom starego i nowego roku powinien skłaniać do takich refleksji. Zacznijmy od tego czym jako miasto dysponujemy.
Dusting your comments will ask for Root causes above normal persistent pain by a rash www.cheapviagraindia.com/ on your professional to… Prevent ‘chronic’ pain can cause more find out how building a specialist most individuals with behavior memory. Our content solutions are noncancerous and learn how it doesn t necessarily.
Niestety nie mamy swojego przedstawiciela w parlamencie ani w rządzie. Zdecydowanie lepiej pod tym względem wypadają Mielec i Stalowa. Za to mamy dwoje radnych w Sejmiku wojewódzkim, ale kłopot w tym, że Iwona Kołek i Władysław Stępień są radnymi opozycji i raczej niewiele mogą. I znowu na tym tle gorzej wypadamy od Mielca, ale lepiej niż Stalowa Wola, która nie ma żadnego radnego wojewódzkiego. Otwartą kwestią pozostaje, czy Tarnobrzeg będzie miał korzyści z faktu, że współrządzi nim PiS?
Porównując polityczne wpływy polityków PiS-u z Mielca Stalowej Woli i Tarnobrzegu nie da się zaprzeczyć, że Mielec i Stalowa Wola wypadają lepiej. W takim razie co jest naszym politycznym atutem i siłą? Na ten czas chyba trzeba zostawić to pytanie bez odpowiedzi. W różnych opiniotwórczych kręgach Tarnobrzegu roztrząsa się sytuację gospodarczą miasta. Ogólnie mówiąc jest ona słaba i to się od lat nie zmienia. Nie widać dużych przemysłowych inwestorów. Zdecydowanie lepiej pod tym względem wypada chociażby Nowa Dęba, o Mielcu i Stalowej Woli nawet nie wspominając. Duże nadzieje wiązano i wiąże się z Jeziorem Tarnobrzeskim. Czy jednak nie są to oczekiwania na wyrost? A poza tym wraca pytanie o jakiś strategiczny pomysł na gospodarcze wykorzystanie Jeziora. Jest taki? Nie ma! Mówiąc nieco gorzko, to trzeba powiedzieć, że najlepszym przedsięwzięciem w Tarnobrzegu od lat jest radio “Leliwa”. Niestety nie jest to duży pracodawca.
Kolejne pytanie, które trzeba zadać byłym i obecnym włodarzom Tarnobrzega. to sprawa współpracy ze Specjalną Strefą Ekonomiczną. SSE wydaje się być największym atutem gospodarczym Tarnobrzegu i chyba najmniej wykorzystanym. Ponownie trzeba wskazać na przykład Mielca i Stalowej Woli. Zwłaszcza przykład Stalowej Woli powinien dawać do myślenia. Dynamiczny rozwój SSE w tym mieście, to głównie zasługa samorządu z ówczesnym prezydentem Andrzejem Szlęzakiem na czele. W Mielcu w infrastrukturę w SSE inwestowała głównie Agencja Rozwoju Przemysłu. W Stalowej Woli ten ciężar wzięło na siebie miasto i to z dobrym skutkiem. Co stało na przeszkodzie żeby tak stało się w Tarnobrzegu? Chyba będzie to kolejne pytanie na razie bez odpowiedzi.
Te pytania muszą jak najszybciej znaleźć sensowne odpowiedzi. W przeciwnym razie pozycja naszego miasta będzie dalej słabnąć. Wyborcy mogą tego nie wybaczyć.
Dorota Zakrzewska
Facebook
RSS