
Chociaż pieniędzy na oświatę w gminnych budżetach ciągle brakuje, to zgodnie z przepisami, w każdym z nich muszą być rezerwowane fundusze na nagrody dla nauczycieli. Sprawdziliśmy, jak z okazji święta edukacji docenili ich pracę samorządowcy.
W miniony piątek nagrody za osiągnięcia wręczał starosta powiatu tarnobrzeskiego. Wyróżnieni przez niego nauczyciele ze szkół, dla których powiat jest organem prowadzącym otrzymali po 2,5 tysiąca złotych brutto.
Najhojniejszy spośród włodarzy gmin powiatu ziemskiego jest wójt Grębowa. Wyróżnionym nauczycielom przyznał po 3 tys. zł brutto. Gospodarze pozostałych gmin wydzielili znacznie skromniejsze środki. W Baranowie Sandomierskim wysokość nagród dla nauczycieli wyniosła od 1000 do 1300 zł brutto. W Gorzycach nieco więcej, bo średnio 1500 zł brutto.
W Nowej Dębie przyjęto zasadę, że nagroda burmistrza nie może być wyższa od tej, którą przyznaje kurator. I nie jest, a nastąpiła nawet obniżka. O ile w ubiegłym roku nauczyciele cieszyli się z 2200 złotych brutto, to w tegoroczne święto 20 osób otrzymało „tylko” po 2 tysiące.
A w grodzkim Tarnobrzegu? Prezydent miał gest. Wysokość jego nagród dla 20 pedagogów wyniosła po 3,5 tys. zł brutto. Otrzymają je wraz z przelewami pensji na koniec listopada. Nagrody w tej samej wysokości wpłyną na konta nauczycieli, których uhonorował w tym roku podkarpacki kurator oświaty.
ww
fot.UM
Facebook
RSS