
Na starym cmentarzu w Miechocinie zabrzmiały wczoraj wiersze, pieśni i muzyka. Widzowie obejrzeli jednak tylko część nastrojowego widowiska „Nie cały umrę”.
Zaduszkowe widowiska co roku towarzyszą kweście, z której dochód ratuje zabytkowe nagrobki miechocińskiej nekropolii. Przypominając publiczności historię tego cmentarza Tadeusz Zych podziękował też wszystkim, którzy wrzucili datki i tym, którzy z puszkami kwestowali. Dla hojnych ofiarodawców uczniowie, absolwenci i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 6 przygotowali wczoraj spektakl zapraszając do współpracy utalentowane osoby. Jedną z nich był trzynastoletni wiolonczelista Krzysztof Michalski, który muzyką wprowadził w klimat wieczoru. Niestety, pogoda nie sprzyjała artystom, którzy po kilku utworach w zacinającym deszczu musieli zakończyć występ.
– Zapraszamy raz jeszcze na koncert, który będzie powtórzony 6 listopada w miechocińskim kościele Św. Marii Magdaleny po mszy, która rozpoczyna się o 10.35 – mówi reżyserka widowiska Wilhelmina Kropornicka. Raz jeszcze wystąpią: Hubert Gruca, Mateusz Pitra, Bartek Baniak, Mateusz Serafin, Pola Gajda, Martyna Hędrzak, Justyna Łukawska, Weronika Gruca, Magdalena Włodyka, Oskar Wołczyński, Adam Świerk, Małgosia Wróbel, Pola Rawska, absolwentka szkoły Jolanta Giza, prowadząca zajęcia muzyczne Wiktoria Dąbrowska oraz wikary parafii ks.Wiesław Jurek, akompaniujący na gitarze do kilku utworów.
WW
Zdjęcia Bogdan Myśliwiec
Facebook
RSS